Quantcast
Channel: Armenia – Eastbook.eu
Viewing all articles
Browse latest Browse all 168

Matki Ojczyzny wzywają! Fenomen radzieckich „statui wolności”

$
0
0

Lubisz czytać Eastbooka i podoba Ci się, że nie zalewamy Cię masą reklam? Pomóż nam się rozwijać!

Wypełnij PIT 2016 i przekaż 1% podatku

Fundacja Wspólna Europa
KRS: 0000373492

Dziękujemy!

Zostawmy jednak nowojorską personifikację wolności i skupmy się na fenomenie posągów Matek-Ojczyzn na byłym obszarze komunistycznym. Poniższa lista nie jest ani pełną, ani naukową analizą socjologiczną, a jedynie publicystyczną wariacją na ten fascynujący temat.

Matka Ojczyzna Wzywa!; Źródło: commons.wikimedia.org

Wspomniana na początku monumentalna statua stoi na wzgórzu zwanym Kurhanem Mamaja w rosyjskim Wołgogradzie. Kiedy jednak przypomnimy sobie jak miasto to nazywało się wcześniej, powód postawienia posągu wyda się oczywisty. Stalingrad, bo właśnie o tym miejscu mowa, był świadkiem jednej z największych i najkrwawszych bitew II wojny światowej. Dość powiedzieć, że poległo w niej ponad milion ludzi.

W 1959 roku rozpoczęto prace nad pomnikiem, który miał upamiętnić bohaterstwo żołnierzy radzieckich walczących z wojskami państw Osi. Pierwotnie miała to być postać kobiety z czerwonym sztandarem, u której stóp klęczał żołnierz. Ostatecznie powstała postać nawiązująca do bogini Nike z uniesionym w górę mieczem. Nazwa pomnika natomiast jest zapewne zaczerpnięta ze sławnego plakatu radzieckiego z czasów wojny: Родина-мать зовёт!

Po odsłonięciu w 1967 roku pomnik szybko stał się atrakcją turystyczną i miejscem pielgrzymek. Symbol ten trafił nawet na flagę i herb obwodu wołgogradzkiego. Od tego momentu możemy już mówić o rozkwicie popularności posągów Matek-Obrończyń w ZSRR. Podobne obiekty zaczęły na pęczki powstawać w całym ZSRR.

Choć Matka Rodzina Wzywa! dla Rosjanina jest z pewnością najbardziej rozpoznawalna, to Polakom odwiedzającym kraje byłego ZSRR chyba lepiej znana jest Matka Gruzja. Każdy kto był w Tbilisi widział tę górującą nad miastem postać. Mieszkańcy stolicy Gruzji z dumą mówią, że symbolizuje ona ich kraj. Dla przyjaciół ma puchar wina, a dla wrogów miecz.

Posąg, w przeciwieństwie do wołgogradzkiego, nie powstał aby upamiętnić krwawe i bohaterskie wydarzenia II wojny światowej. Postawiono go w 1958 roku z okazji (zapewne umownego) 1500-lecia Tbilisi. Co ciekawe pierwotnie był drewniany, a dziś jest aluminiowy. Ponadto niedawno Matka Gruzja zmieniła strój na bardziej nowoczesny…

Matka Gruzji; Źródło: commons.wikimedia.org

Matka Gruzji; Źródło: commons.wikimedia.org

Nie opuszczając Kaukazu Południowego możemy napotkać drugi bardzo ważny posąg Matki. Matka Armenia ulokowana pod Erywaniem nie oferuje wina, a jedynie miecz. Symbolika jest jasna – pokój przez siłę. Mimo, że dziś wymowę statuy często odczytuje się jako wyzwanie skierowane w stronę Turcji, to powstała ona jako wspomnienie zwycięstwa w II wojnie światowej.

Na tym miejscu pierwotnie stał posąg Józefa Stalina, który usunięto w 1962 roku. Po demontażu wersji męskiej powstała kobieca, lecz intencja pozostała ta sama. Mimo tego, że część muzeum jakie znajduje się w okolicy poświęcono również niedawnej wojnie o Górski Karabach.
Ciekawy posąg z tej kategorii znajdziemy również w Kijowie. I tym razem atrybutem Matki Ojczyzny jest miecz (i tarcza), co symbolizuje Ojczyznę walczącą z wrogiem. Jest to obiekt stosunkowo młody – powstał w latach 1979-81.

Matka Ojczyzna w Kijowie; Źródło: commons.wikimedia.org

Wcześniej planowano wybudowanie gigantycznych pomników Lenina i Stalina. Plany te nigdy nie wyszły poza fazę koncepcyjną. Po 1991 roku Matka Ojczyzna przeszła lekką zmianę – skrócono miecz o 6 metrów aby nie przewyższał najwyższego krzyża w sąsiedniej Ławrze Peczerskiej. Do dziś nie usunięto natomiast godła ZSRR z tarczy. Ciekawostką jest to, że wewnątrz postumentu znajduje się sala pamięci z nazwiskami tysięcy osób, które otrzymały tytuł Bohatera Związku Radzieckiego. Wizyta w tym miejscu robi wrażenie.

Moda na tego typu pomniki nie ominęła też krajów demokracji ludowej. Na terenie tirańskiej nekropolii zwanej Cmentarzem Narodowych Męczenników Albanii zbudowano w 1971 roku pomnik zwany Matką Albanią.

Matka Albania; Źródło: commons.wikimedia.org

Tutaj jednak matka nie grozi mieczem, a trzyma wieniec laurowy i gwiazdę strzegąc wiecznego snu tysięcy albańskich partyzantów, którzy zginęli podczas II wojny światowej.

Tymczasem w bułgarskim Wielkim Tyrnowie znajdziemy skromną Matkę Bułgarię, która jednak wyprzedza radzieckie monumenty o dziesięciolecia. Posąg upamiętnia żołnierzy poległych w latach 1877-1918 w walce o niepodległość i granice Bułgarii. Jest to postać zupełnie inna – przedstawia klęczącą kobietę w koronie (której w czasach komunistycznych nie było) ze sztandarem i gałązką oliwną.

Matka Bułgaria; Źródło: commons.wikimedia.org

A Polska? Jako, że mówimy o kobietach to Jezus ze Świebodzina niestety odpada. Rolę tę może pełnić pomnik Warszawskiej Nike czyli Pomnik Bohaterów Warszawy, który powstał w 1964 roku. Mamy tu klasyczny miecz i uniesioną w górę drugą rękę. Pomnik upamiętnia wszystkich poległych w Warszawie podczas walki z hitlerowskim okupantem. Osoby, które miały szansę chodzić do polskich szkół przed upadkiem komunizmu z pewnością potwierdzą, że pomnik ten pełnił rolę zbliżoną do radzieckich Matek.

„Warszawska Nike” w pierwotnej lokalizacji na Placu Teatralnym; Źródło: commons.wikimedia.org

Symbol matki walczącej albo wzywającej do walki jest zjawiskiem powszechnym na obszarze postkomunistycznym, choć jego źródła sięgają znacznie dalej w przeszłość. Utożsamianie ojczyzny z kobietą jest ułatwione dla narodów, które są określane żeńskimi nazwami: Rosja, Gruzja, Armenia itd. Symbol ten dobrze oddawał bohaterstwo i dumę w przeszłości, korzystając z antycznej postaci Nike.

Jego renesans jednak przyniosło tragiczne dziedzictwo II wojny światowej, które łączyło większość krajów pod kuratelą ZSRR. W ten sposób budowano trudny do podważenia mit o konieczności walki w imię Matki-Ojczyzny.

Mimo upadku Związku Radzieckiego symbole te przetrwały i mają się dobrze. Czasem funkcjonują w tym samym otoczeniu znaczeniowym, a czasem ewoluują i przystosowują się do nowej rzeczywistości czy kierunku, w którym dany kraj zmierza. Odwiedzając miasta państw postkomunistycznych warto zwrócić uwagę na ten element krajobrazu, zarówno pod kątem architektonicznym jak i symbolicznym.


Lubisz czytać Eastbooka i podoba Ci się, że nie zalewamy Cię masą reklam? Pomóż nam się rozwijać!

Wypełnij PIT 2016 i przekaż 1% podatku

Fundacja Wspólna Europa
KRS: 0000373492

Dziękujemy!


Viewing all articles
Browse latest Browse all 168

Latest Images